Odżywiona skóra zimą? To możliwe!

Sezon zimowy czasami potrafi dawać się we znaki. Śnieg i mróz utrudniają ruch, jest zimno, więc łatwiej o przeziębienie lub grypę, powietrze jest suche, przez co cierpi skóra. Ponadto, przez kilkumiesięczny niedobór promieni słonecznych każdy jest zmęczony i znużony. Czasami trudno jest przetrwać kilka najzimniejszych miesięcy w dobrej kondycji, jednak są na to sposoby. 

Organizm, który czerpie ze słońca witaminę D, zimą odczuwa chroniczny niedobór tego mikroelementu. Jest bardzo ważny, ponieważ nie dość, że buduje kości, to wpływa na kondycję włosów, skóry oraz paznokci, a także na nastrój. Dlatego tak ważnym jest, by ciało mogło przyjmować zwiększoną dawkę tej witaminy w okresie zimowym. 

Zimne miesiące jednak szczególnie bezlitosne są dla skóry. Jest wtedy sucha, szara, pozbawiona wody, mogą nawet pojawiać się stany atopowe, które trudniej jest wyleczyć. W pomieszczeniach powietrze jest wysuszone przez działające na najwyższych obrotach kaloryfery, natomiast na zewnątrz panuje mróz. Skóra pęka, czasami może nawet krwawić. Jej stan zdecydowanie utrudnia wszelkie codzienne czynności, ponieważ mocno wyczuwalne jest ściągnięcie skóry i jej suchość.

Jak dbać o skórę zimą?

Jednak istnieje szereg sposobów, dzięki którym skóra może przejść przez zimne miesiące w dobrym stanie. Nie chodzi tutaj oczywiście tylko i skórę wrażliwą. Bez odpowiedniego wsparcia, zimie nie da rady żaden rodzaj cery. Na ciele pojawiają się więc bardzo wysuszone miejsca, które generują piekący ból. Zanieczyszczone pęknięcia mogą także doprowadzić do reakcji alergicznych. 

Jak więc poradzić sobie z tym corocznym problemem?

Odpowiednie kosmetyki

To jedna z najważniejszych kwestii, jeśli chodzi o zadbaną skórę. Zima to dla niej ekstremalne warunki, dlatego należy zadbać, by wszelkie balsamy, kremy oraz masła do ciała były bogate w składniki szczególnie chroniące przed zimnej i nawilżające, ale także regenerujące. Najlepiej byłoby, gdyby były to substancje higroskopijne. Idealnym przykładem może być kwas hialuronowy. Sprawia, że skóra nie odwadnia się. Ten kwas wykazuje również silne działanie nawilżające. Kolejnym kandydatem jest gliceryna. To składnik, który nie działa tylko powierzchniowo. Wnika w głębsze warstwy skóry i powoduje, że nie tracą one wody. Dodatkowo oczywiście bardzo silnie nawilża naskórek. Trzeba więc sprawdzać składy preparatów i upewniać się, czy zawierają właśnie te substancje.

Oleje

Stanowią nieco odrębną grupę, niż standardowe produkty do wsmarowywania w ciało. Ich głównym zadaniem jest zapobieganie odwadnianiu się skóry. Dlatego warto użyć je jako dodatkowej warstwy na krem, by działanie było wzmocnione. Przykłady olejów idealnych na zimę: jojoba, lniany, czy makadamia.

Nie dla gorących pryszniców i kąpieli

Mogłoby się wydawać, że zimą jest to najlepsze rozwiązanie, aby rozgrzać ciało. Być może, jednak na dłuższą metę skóra na tym ucierpi. Dlaczego? Kontakt z gorącą wodą sprawia, że warstwa ochronna naskórka ulega zniszczeniu, przez co wychodząc później na zimno, jest zdecydowanie podatniejszy na temperaturę i inne czynniki zewnętrzne.

Oraz dla gruboziarnistych peelingów

Każdy czasem lubi mocniej oczyścić skórę. Najlepszym sposobem na to jest oczywiście peeling, którego drobiny są grube i ostre. Jednak zimą powinno się zaprzestać tego typu działań. Podobnie jak w przypadku gorącej wody, tak intensywne pozbywanie się wysuszonego naskórka powoduje jeszcze większą podatność na mróz. Bariera ochronna skóry zostaje przerwana lub zniszczona, a to już prosta droga to spękanej i piekącej cery. Alternatywą może być peeling enzymatyczny - nie ingeruje tak mocno we wrażliwą warstwę skóry. Kolejnym zamiennikiem jest delikatny peeling cukrowy lub solny - drobinki są małe, więc nie wyrządzą krzywdy cerze.

Najważniejsze: nawilżanie

W zimowe miesiące nawilżanie powinno być procesem, który dosłownie musi wejść w krew. Najlepiej byłoby, gdyby odbywał się dwa razy dziennie w przypadku całego ciała, bo rano i wieczorem po kąpieli. Natomiast dłonie w miarę możliwości można z powodzeniem nawilżać częściej w ciągu dnia. Przydadzą się oczywiście balsamy, czy kremy z dodatkiem gliceryny lub kwasu hialuronowego. Ważne, żeby były tłuste. 

Szczególnie istotne jest także, by nawilżać się po każdym prysznicu albo kąpieli. Kosmetyki myjące usuwają część warstwy ochronnej naskórka. Dlatego po każdym kąpaniu należy dobrze nawilżyć całe ciało. Nie można oczywiście zapominać o stopach - na nie warto zastosować krem z dodatkiem np. mocznika, by je dodatkowo zmiękczyć.

Jak chronić dłonie zimą?

To właśnie one są szczególnie narażone na działanie niskiej temperatury oraz wiatru. Dlatego podstawowa zasada to: zawsze nosić na zewnątrz rękawiczki. Jednak wiadomo, że zawsze zdarzy się moment, że trzeba poszukać czegoś w kieszeni lub odpisać na SMSa albo po prostu rękawiczki zostawiło się w domu. Dlatego skóra na dłoniach musi być mocno natłuszczana przed każdym wyjściem, po myciu rąk oraz ogólnie w ciągu dnia. Warto zdecydować się na mocno tłuste kremy lub maści z apteki. 

Jak chronić usta zimą? 

Podobnie jak w przypadku dłoni - przede wszystkim natłuszczenie. Ze względu na to, że usta pozbawione są nawet najmniejszych gruczołów łojowych, nie wydzielają żadnej własnej warstwy ochronnej. Dlatego tak szybko pierzchną, pękają, a później nawet krwawią. Kolejnym czynnikiem, który nie sprzyja nawilżonym wargom jest oczywiście oblizywanie ich na mrozie. Więc by uratować suche usta należy zastosować pomadkę z tłuszczami roślinnymi lub woskiem, wazelinę.

A co z twarzą?

Tutaj również trzeba zrezygnować z lekkich kremów i postawić na coś treściwego. Szczególnie cenne będą kosmetyki, które zawierają substancje mające zdolności wiązania cząstek wody (twarz nie będzie jej tracić). Jednak muszą być oczywiście także mocno nawilżające. Dobre będą więc preparaty z dodatkami różnych olejów. Jeśli dodatkowo krem będzie miał właściwości kojące - to świetnie, ponieważ będzie działać uspokajająco, gdy jednak okaże się, że skóra zdążyła się przesuszyć. 

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Odpowiadasz na komentarz

Loading...