Problematyczne karmienie, czyli bolące brodawki

Wyzwanie

To zapewne jedno z pierwszych słów, które kojarzą się z macierzyństwem. Nieważne, czy rodzi się pierwsze dziecko, czy może drugie lub trzecie. Za każdym razem trzeba zmierzyć się z nową sytuacją. Towarzyszy jej zarówno wiele radosnych chwil, ale także szereg wyrzeczeń i niejednokrotnie zmartwień. Trudniejsze chwile przechodzi każda matka. Początki zawsze bywają ciężkie, jednak z każdym dniem łatwiej jest stawiać czoła obowiązkom. 

Macierzyństwo jest warte każdego poświęcenia, jednak gdy zdrowie matki zaczyna nieco szwankować, kobieta musi zadbać o siebie w takim samym stopniu, jak o maleństwo. Bo przecież to ona przekazuje mu wszystkie składniki odżywcze wraz z pokarmem i zajmuje się nim najwięcej. Dlatego musi być zdrowa, by przekazywać dziecku to, co najlepsze. Kiedy mama choruje, maluszek wyczuwa to i z nim również mogą być problemy. Nie można więc lekceważyć żadnych oznak, które daje organizm. Ciało zawsze sygnalizuje, gdy coś jest nie tak, a matki powinny być na to szczególnie wyczulone.

Ból brodawek

To zjawisko jest częstsze, niż może się wydawać. Dotyka zdecydowanej większości mam, w szczególności w pierwszych dniach lub tygodniach tuż po porodzie. Nie trzeba się tego bać, ponieważ ból jest normalny i nie wynika zazwyczaj z żaden choroby lub nieprawidłowości, których nie dałoby się wyeliminować. Brodawki w pierwszym okresie poporodowym są bardzo wrażliwe. Przyczyną tego są oczywiście hormony, które nadal szaleją, przyzwyczajając się do nowej sytuacji. Zazwyczaj ból mija po tygodniu do dwóch po narodzinach. Zjawisko obejmuje ten okres, ponieważ na samym początku karmienia są najdłuższe i najczęstsze, dlatego sutki i brodawki są bardzo podrażnione. Jednak jeżeli po takim czasie ból nie ustępuje, problem prawdopodobnie leży głębiej i jego przyczyny są inne.

Dlaczego brodawki bolą?

  • Złe ułożenie dziecka przy karmieniu
  • Mocna intensywność ssania
  • Odstawianie dziecka od piersi, kiedy nie skończyło jeszcze ssać
  • Zaburzenia mechanizmu ssania u malucha
  • Nawał pokarmu
  • Zastój pokarmu

Jak widać, przyczyn może być naprawdę sporo. Jednak nie należy od razu się martwić - czasami zmiana pozycji karmienia lub odczekanie, gdy dziecko zaśnie i przestanie ssać, w zupełności wystarczy. Jeśli natomiast dziecko zbyt mocno ssie i po karmieniu brodawki bolą - warto zastosować silikonowe nakładki, które pozwolą uniknąć bezpośredniego kontaktu skóry sutka z buzią dziecka, przez co podrażnienia będą zdecydowanie mniej odczuwalne. 

Objawy

Oczywiście podstawowym z nich jest ból, który pojawia się przy karmieniu oraz po nim. Piersi dopiero muszą przyzwyczaić się do tego, że dziecko ssie. Później mogą pojawić się także otarcia, strupki, plamki na brodawkach. Ich powierzchnia może pękać i delikatnie krwawić. 

Jednak jeśli brodawki są mocno zaczerwienione, występuje obrzęk lub duża opuchlizna oraz gorączka - wtedy są to oznaki poważniejszego problemu, jakim jest zapalenie. W takiej sytuacji należy udać się do lekarza i podjąć odpowiednie kroki przez niego zalecone.

Sposoby, jak radzić sobie z bólem lub go unikać

Zmiana pozycji

Ten już wcześniej wspomniany sposób sprawdza się w większości przypadków, jeśli ból spowodowany jest przyzwyczajaniem się piersi do ssania lub tym, że dziecko robi to zbyt mocno. Należy więc znaleźć takie ułożenie dziecka, które będzie najmniej bolesne. Z powodzeniem można pomóc sobie oparciem na czymś łokcia lub podłożeniem poduszki.

Która bardziej boli?

Wbrew pozorom jest to bardzo istotne, jeśli chce się poradzić sobie z tym problemem. Po stwierdzeniu, która pierś jest wrażliwsza, powinno się przyłożyć dziecko na początku karmienia do tej, która powoduje mniejszy ból. Powodem jest to, że maluch początkowo będzie ssał mocniej, dlatego warto oszczędzić tę boleśniejszą stronę.

Większa częstotliwość

Przykładanie dziecka do piersi nawet co godzinę lub dwie powinno rozwiązać problem bólu spowodowanego nadmiarem pokarmu. Jeśli będzie się regularnie i często karmić, piersi będą opróżniane, co zdecydowanie zmniejszy ich wrażliwość i uczucie bolesności. 

Jeśli natomiast dziecko nie ma ochoty jeść, nie ma sensu go męczyć. Warto w takiej sytuacji zaopatrzyć się w laktator i odciągać pokarm. Bez problemu można przelać go do woreczka i schować do lodówki. Może przydać się, gdy nie będzie możliwości nakarmienia dziecka piersią  lub mama dostanie chwilę wychodnego i maluszka będzie musiał nakarmić ktoś inny. Oczywiście w takiej sytuacji potrzebna będzie także butelka.

Czyste ręce

To teoretycznie podstawa, ale w biegu i zamieszaniu, jakie towarzyszy przyjściu dziecka na świat można czasami o tym zapomnieć. Mycie rąk tuż przed karmieniem zminimalizuje możliwość przeniesienia na nie jakichkolwiek bakterii, które mogłyby przyczynić się do rozwinięcia się zapalenia.

Delikatność

To podstawa w momencie, gdy chce się odstawić dziecko od piersi. Jeśli jeszcze nie przestało ssać, można powoli i delikatnie w miejsce sutka włożyć mu do buzi palec. To sposób, by uniknąć gwałtownego pociągnięcia przy ostatnim zassaniu brodawki przez dziecko.

Ciepłe okłady

Dodatkowym wyjściem może być również robienie piersiom ciepłych okładów. Trzeba na kilka minut położyć na nich zwilżone ciepłą wodą małe ręczniki. To sprawi, że kanaliki mlekowe rozszerzą się, co zdecydowanie ułatwi wypływ pokarmu. Dziecko nie będzie musiało tak mocno ssać.

Odpowiednia pielęgnacja to podstawa

Istnieje także kilka sprawdzonych sposobów, jak ulżyć obolałym brodawkom.

  1. Piersiom potrzebny jest dostęp powietrza, więc jeśli to możliwe - należy kilkanaście minut dziennie leżeć z odkrytymi piersiami. Dostęp tlenu przyspieszy gojenie się mikro-podrażnień. 
  2. Przynajmniej raz dziennie powinno się przemyć piersi ciepłą wodą, solą fizjologiczną lub jakimś delikatnym, kojącym naparem z ziół, np. z szałwii. To pozwoli utrzymać czystość oraz sterylność.
  3. W przypadku korzystania z wkładek laktacyjnych chroniących przed zabrudzeniami bielizny oraz ubrań, trzeba pamiętać o kilkakrotnej zmianie ich w ciągu dnia. Jeśli przedłuży się trzymanie na sutkach zabrudzonej wkładki, w środku zaczną namnażać się bakterie, które mogą spowodować infekcję lub zapalenie.
  4. Lanolina. To sposób znany od lat. Ta maść łagodzi ból i przyspiesza gojenie. 

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Odpowiadasz na komentarz

Loading...