- Rankingi
- 0 komentarzy
- 50417 odwiedzin
Nie można lekceważyć roli cynku w organizmie. Nawet jeśli występuje on w nim w ilościach śladowych. Niedobór cynku naraża organizm na częstsze infekcje, włosy wypadają, a paznokcie są słabe i łamliwe. Bardzo często występują też zaburzenia koncentracji i apetytu. Może też całkowicie zmienić się smak. Cynk jest bardzo pomocny w procesie leczenia trądziku, chroni prostatę, zwalcza wolne rodniki, przyspiesza proces gojenia się ran i łagodzi podrażnienia skóry. Wchodzi w skład przeszło osiemdziesięciu enzymów, wspomaga sprawność intelektualną. Można długo wymieniać prozdrowotne właściwości cynku. Najważniejsze jest jednak to, że prawidłowe funkcjonowanie przy jego niedoborze jest właściwie niemożliwe. Bardzo potrzebna jest też jego suplementacja, bo zazwyczaj normalna dieta nie jest w stanie zaspokoić całego zapotrzebowania na cynk.
Jaki jest najlepszy suplement z cynkiem?
Cynk jest niezbędny do normalnego funkcjonowania. Jak go jednak przyjmować? Nie jest dobrym pomysłem przyjmowanie go na własną rękę, zawsze lepiej zapytać o radę lekarza. To on zadecyduje o dawce cynku. Ogólnie przyjmuje się, że dobowe zapotrzebowanie na cynk to około 5-8 miligramów. Jednak w przypadku niedoborów cynku dozwolone jest spożywanie od 25 do 40 miligramów dziennie, żeby uzupełnić braki. Takie dawki mogą być jednak stosowane tylko przez krótki czas i pod nadzorem lekarza.
Kierowanie się ceną i wybór tej najniższej to praktycznie pewność wyboru czegoś o słabej przyswajalności i z niewielką zawartością substancji czynnej. Nie warto zawracać sobie takimi preparatami głowy.
Jaki producent cynku jest najlepszy?
Jak wybrać najlepszy preparat z cynkiem? Najlepiej jest postawić na jakość i renomę. A o to najłatwiej w przypadku topowych producentów suplementów. To właśnie oni dotarli na szczyt i zdobyli zaufanie dziesiątek, a nawet setek tysięcy klientów dzięki temu, że postawili przede wszystkim na jakość.
Jakość jest najważniejsza. Renomowani producenci suplementów doskonale zdają sobie z tego sprawę. Stawiają przede wszystkim na preparaty z najlepszą przyswajalnością. Nie mydlą też oczu marketingowymi hasłami, które wręcz krzyczą o 200, 300 lub nawet 500% przekroczeniu dziennego zapotrzebowania. Jego przekraczanie w przypadku cynku czasami bywa konieczne, ale na dłuższą metę może przynieść więcej szkody niż pożytku i lepiej się go wystrzegać.
